Jak byłam mała, często spędzałam wakacje u moich dziadków. Ich dom położony był na samym szczycie góry i otoczony z wszystkich stron lasami.
Najbliższy dom oddalony był o 300 m. W nocy widać było tylko maleńkie punkciki świateł w oknach.
Była też i ONA – piękna i dostojna STODOŁA.
Taki budynek posiadał każdy, kto mieszkał na wsi.
Był niezbędny to przechowywania zebranego zboża, siana i słomy. W stodole wykonywało się też omłoty zboża, oraz przechowywano narzędzia rolnicze.
Dawne stodoły były podzielone na trzy części: boisko przeznaczone do prac, pokryte klepiskiem, oraz położone po obu stronach sąsieki, w których przechowywano zboża, słomy i siano.
Ta moja, która zachowała się do dnia dzisiejszego właśnie taka jest. Nikt przy niej nic nie robił, nic nie zmieniał. Do dnia dzisiejszego zachowały się stare narzędzia i drabiny.
Gdy po wielu latach otworzyłam wrota i nieśmiało zaglądnęłam do środka, czułam jakbym zapukała do przeszłości.
Wspaniałe wspomnienia. Zapach siana i zboża nadal unosi się w całej przestrzeni.
Pajęczyny pokryte są pyłem z siana, a na klepisku…jakby dywan z pozostałości z omłot zboża.
Magia miejsca z duszą, które kazało mi na chwilę zostać.
Tam idealnie się odpoczywa. Promienie słońca, które jakby chciały wejść do środka ukradkiem, uwalniają kreatywne myślenie.
Pomyślałam…może by tak zrobić gruntowną renowację i przebudować ją na przepiękny budynek mieszkalny?
I nagle spadł na mnie wodospad pomysłów na nowoczesną stodołę.

Dziś nowoczesne projekty, wzornictwo i odmieniony całkowicie wizerunek starych, tradycyjnych budynków gospodarczych nie przestają zachwycać.
Drewniane belki, otwarta przestrzeń, naturalne materiały – to cechy, które pozwalają nam odróżnić takie wnętrze.

Piękne, bo z duszą.
Wy też znacie takie stodoły? Prześlijcie zdjęcia z waszymi opisami na info@maresis.pl Wszystkie zostaną tutaj pokazane…
Dodaj komentarz